czwartek, 6 sierpnia 2015

Recenzja ;D

Ukazała się recenzja mojego drugiego bloga i nie mogę przestać się szczerzyć. Może jestem masochistką, ale konstruktywna krytyka to jest to, co uwielbiam ;D

Zapraszam do zapoznania się z oceną niejakiej Sadgohst ;*

"Jesteśmy złem, które czyni dobro"

14 komentarzy:

  1. Witaj! Czytam bloga Zosi! Po przeczytaniu ostatnich komentarzy postanowiłam zagladnac do Ciebie! Nie będę krytykować ponieważ nie znam się na pisaniu! Jedyne co chciałabym Ci powiedzieć to moje odczucia. Blog super bardzo mi się podoba to opowiadanie i mimo moich obowiązków ( urodziłam niedawno bliźniaki) przeczytałam je jednym tchem! Przykro mi że zaczynasz kolejne opowiadania nie kończąc tego bo już tak często nie wrzucasz nowych rozdziałów a czyta się naprawdę fajnie. Jedyne co mi przeszkadza to że oni wszyscy ciągle się kłócą. Bardzo dużo tych kłótni! Jeszcze mam problem z Klausem wydaje mi się że facet jego pokroju nie obraża się jak dziecko a tu niestety tak jest i to mnie okropnie smuci! Fajniej by się czytało gdyby chociaż jeden związek się udał a tak czytamy ciągle kłótnie i robi się to irytujące. To moja skromna uwaga zrobisz z nią co zechcesz! Pozdrawiam i życzę Ci dużo weny! Monika!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej hej ^^
    Dzięki bardzo za komentarz ;) Odpowiem ci tu bardzo zwięźle, wręcz zdawkowo (od rana byłam poza miastem, w którym mieszkam, załatwiając sprawy, związane z przyszłą pracą i studiami, dopiero wróciłam do domu i padam z nóg ) i mam nadzieję, że mi to wybaczysz ;)

    Bardzo mi miło, że przeczytałaś tego bloga i naniosłaś swoje uwagi. Co do tych innych historii, o których piszesz to muszę ci powiedzieć, że to opowiadanie powstało później niż one. Mam trzy główne blogi, którymi teraz się zajmuję. Gdy je skończę zajmę się kolejnymi trzema. Nie mogę od tak porzucić pomysłów, które przyjdą mi do głowy. Każdy z nich będę konsekwentnie realizować. Może nie wszystkim podoba się taki sposób działania i przykro mi z tego powodu, ale nie będę rezygnować z własnych ustaleń.

    Co do tych "irytujących kłótni" to zauważ, że teraz bohaterowie mają naprawdę gorący okres i to nie tylko w firmie, ale również w życiu prywatnym. Nie dość, że w pracy dwoją się i troją a mimo to pokaz, który ma zwieńczyć ich wysiłki coraz bardziej oddala się w czasie, to jeszcze każdy z nich ma własne problemy: Elena z sekretem, który ukrywa ( a nawet dwoma ^^), a które konfliktują ją z najbliższymi oraz ze zdradą przyjaciela (która, jeśli uważnie czytałaś rozdział 14, nie bez powodu ją tak bardzo zabolała), Caroline ze swoimi kompleksami i rozterkami sercowymi, Elijah ze swoimi pracoholizmem, Klaus ze swoją urażoną dumą, Pheobe ze swoją samotnością, ubóstwem, nieodwzajemnioną miłością i bolesną przeszłością, Evelyn ze swoim poczuciem wyższości, wyniosłością i oziębłością, traktująca ludzi jak przedmioty i nie potrafiąca znieść porażki i niesubordynacji (nawet od osób, które nie są jej przecież podległe), Damon, nasz wieczny chłopiec, traktujący życie jak wielką grę i z całych sił próbujący wyswobodzić się spod władzy despotycznego ojca (co również możemy wywnioskować z ostatniego rozdziału) a nawet Tyler, który ostatnio się nie pojawia, a który nie potrafi sobie poradzić z własnym życiem... Nic dziwnego, że wszyscy są podenerwowani i wyładowują się na sobie nawzajem przy byle okazji. Z drugiej strony nie wiem, czy zauważyłaś, ale w rozdziale czternastym powoli się to zaczyna normować.

    Co do Klausa to może tak wyglądać, bo facet po prostu rzadko się ostatnio pojawia, więc ciężko się dowiedzieć czegokolwiek o jego życiu poza pracą czy przemyśleniach. Wiedz jednak, że on nie obraził się jak dziecko, po prostu uniósł się dumą i honorem i zaczął traktować Caroline tak jak wszystkich nieprzychylnych mu ludzi, z zimną stanowczością i dystansem. Po co tracić czas na dziewczynę, która po dwóch tygodniach znajomości robi z ciebie idiotę?

    Nie mniej jednak dziękuję raz jeszcze za twoją opinię. Możesz mieć teraz wrażenie, że bronię się rękami i nogami, ale w rzeczywistości wezmę sobie twoje uwagi do serca, przeanalizuję w wolnej chwili i spróbuję choć po części się do nich dostosować. Wiedz jednak, że mam tą historię przemyślaną, więc w treści niczego nie zmienię, wszystko będzie biegło takim rytmem, jak to sobie zaplanowałam XD

    Dzięki raz jeszcze za komentarz i zapraszam na kolejne rozdziały moich opowiadań, o ile jeszcze chcesz je czytać ^^

    Pozdrawiam i do następnego :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że chce i w każdej wolnej chwili będę tu zaglądać czy coś dodałaś :) Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i cieszę się że mi wytlumaczyłaś Twój zamiar do tego opowiadania. Ja tylko napisałam swoje odczucia :) nie chce nikogo krytykować sama nie potrafię nic napisać :) a szczerze Ci powiem co zapomniałam ostatnio ze bardzo Cię podziwiam! Już tłumaczę dlaczego mimo iż trochę dla mnie dużo jest kłótni to musisz mieć super ekstra fantazje i pomysły aby prowadzić tyle wątków jednocześnie. I osobiście będę śledzić te pomysły dalej:) zaczęłam czytać Twojego kolejnego bloga ale czytanie o nich jak są wampirami totalnie mi się znudziło mimo iż blog jest fajny znudził mnie ten temat. Nawet ostatnie sezony pamiętników wampirów był już przeciagany i nudny jak dla mnie. Dlatego strasznie mi się spodobał ten blog tak samo jak Zosi ale za mało wstawiacie nowe rozdziały :) ja bardzo bym chciała aby to było częściej. Wiecie dziewczyny że dobra historię czyta się chętnie. A Wasze ( Twoja i Zosi) są świetne!!! Czekam na nowy rozdział!!!! Powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy nastepny rozdzial ??? Prosze dodaj go do konca wakacji ;) Zycze duzo weny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy o czyje wakacje ci chodzi ^^ Ja na przykład mam wolne do końca września, przynajmniej teoretycznie. W praktyce wygląda to tak, że muszę jeszcze mnóstwo spraw związanych z przeprowadzką do innego miasta i studiami załatwić, więc nie mam i mieć nie będę za dużo czasu dla siebie xD Poza tym teraz skupiam się na rozdziale do "Jesteśmy złem..." (nie wiem czy czytasz tamtego bloga czy nie) i tam właśnie notka pojawi się najpierw. Potem wstawię rozdział na "Only the Most Weak Will Get Drowned" i dopiero tutaj.
      Przepraszam jeśli kogoś rozczarowałam, ale blogowanie to nie wszystko (zwłaszcza, jeśli do głowy przychodzą pomysły na fabułę książki ^^), mam mnóstwo obowiązków i życie, które muszę sobie teraz od nowa poukładać.
      Dziękuję jednak za pamięć. Świadomość, że ktoś tu na mnie czeka napełnia mnie dumą i radością. Dziękuję raz jeszcze :***

      Usuń
  5. Rozumiem , ''Jestesmy zlem..'' Tez czytam i bardzo mi sie podoba. Mam nadzeje , ze poukladasz swoje sprawy i bedziesz miala wiecaj czasu na bloga. Jeszcz raz zycze duzo weny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej hej! Wiem, że masz wiele na głowie, ale jeśli będziesz miała chwilę i ochotę, to dodałam nowy rozdział :) Życzę Ci powodzenia na studiach i czasu na pisanie. Buźka! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Link, żeby było łatwiej: http://to-hell-with-love.blogspot.com/

      Usuń
  7. Czesc, to kiedy bedzie nowy ???;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prosze dodaj wrescie nowy rozdzial . Czekam codziennie zagladam ;-) Pzdrawiam , duzo WENY :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och matko, nie spodziewałam się, że ktoś jeszcze pamięta o moich blogach ^^ Tak dużo mi się na głowę zwaliło, że nie miałam czasu na myślenie o kontynuowaniu opowiadań zwłaszcza, że widziałam, że z każdym dniem coraz mniej osób wchodzi na te blogi i w komnetarzach daje znać, że czeka itp.
      Wrócę do was, tyle mogę obiecać. Nie wiem czy w tym tygodniu, czy w następnym, czy może jeszcze pózniej, ale na pewno jest już bliżej niż dalej, Dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość... No i do następnego :*****

      Usuń
    2. Uwarzam ,ze warto pisac tego bloga nawet dla jednej osoby . Ja od samego poczatku czytam tego bloga i nie przestane dopoki nie bedzie ostatniego rozdzialu !
      Pozdrawiam , twoja fanka ;*

      Usuń
  9. Dzięki ;) Może na to nie wygląda, ale takie ciepłe słowa dają dużą motywację ;*
    Na rozdział na tym blogu trochę sobie jeszcze poczekasz, bo póki co zabrałam się ( w końcu) za rozdział na "Jesteśmy Złem..." ^^ Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo nie dość, że mój styl nigdy nie był jakis wybitny to teraz jeszcze diametralnie się pogorszył po tej długiej przerwie w pisaniu ^^ Mam nadzieję, że ci czytelnicy, którzy dzielnie ze mną wytrwali nie usną, czytajac kolejne części moich wypocin xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciaz zagladam i czekam i nie przestane ;)

      Usuń