niedziela, 19 kwietnia 2015

Wybaczcie ;(

A ja tu po raz kolejny wstawiam post, który nie jest nowym rozdziałem., Przepraszam ;( Właściwie nie pisałabym tej notki, gdyby nie komentarze, które znalazłam, przeglądając pocztę w telefonie.

Jak to mówią jak nie urok to ból zęba... A tym przypadku raczej gardła, głowy i mięśni. Jestem chora i w ciągu ostatnich kilku dni (tj. od czwartku) nie miałam  siły zwlec się z łóżka i zmusić się do dokończenia tego rozdziału, dlatego trochę sobie jeszcze nie niego poczekacie. Naprawdę mi przykro, bo myślałam, że jednak uda mi się go wstawić w tym tygodniu. Przepraszam, że znowu was zawiodłam. Postaram się to nadrobić, gdy tylko gorączka spadnie mi poniżej 38 stopni (w tej chwili  utrzymuje się raczej na poziomie 38,8 stopni), bo póki co nie jestem w stanie myśleć o czymkolwiek innym niż ciepłe łóżeczko, w którym się obecnie wyleguję i nawet napisanie tej krótkiej wiadomości kosztuje mnie sporo energii zwłaszcza, że ledwo patrzę na oczy.

Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i nie skreślicie definitywnie tego bloga, bo rozdział pojawi się na pewno, tylko trochę później.

Przepraszam raz  jeszcze, pozdrawiam was serdecznie, całuję cieplutko i życzę zdrowia... tak tak, wiem że bredzę, więc już lepiej skończę zanim zbłaźnię się całkowicie ;***


50 komentarzy:

  1. Czyli mam rozumiec ze jesli wyzdrowiejesz to rodzial sie jeszcze w tym tygodniu pojawi?
    Zdrowiej:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak jak pisałam rozdział pojawi się kiedy tylko poczuję się lepiej ;) Teraz piszę do ciebie z telefonu i naprawdę jeszcze raz przepraszam. Mam nadzieję, że poczekasz jeszcze trochę ;)

      Usuń
    2. Zycze ci zdrowia no i wspanialego napisania maturu! ;* wiesz mniej wiecej ile jeszcze bedziesz prowadzila tego bloga ?

      Usuń
    3. Nie dziękuję, żeby przypadkiem nie zapeszyć ;D

      A jeśli chodzi ci o to ile będzie rozdziałów to powiem ci tak: mam przemyślaną już całą fabułę, ale nie wiem jak wiele postów wstawię, zanim dobrniemy do epilogu ;)

      Usuń
    4. Ucieszylas mnie ty ze myslisz o epilogu czyli skonczysz to opowiadanie bo nie lubie jak blogerki zostawiaja nieskonczone opowiadanie ;* nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu;) musisz mi choc zdradzic czy bedzie jakis wiekszy wątek Deleny?:!

      Usuń
    5. Wybacz, ale tego zdradzić ci nie mogę ^^ Oczywiście, że myślę o epilogu! To jedno z moich pięciu blogów nie wyobrażam sobie nie skończyć ;) Możesz być o to spokojna ;d

      Usuń
    6. I znów będę tu narzekać na pisanie komentarzy przez telefon :/
      Gdzieś tam pomiędzy "blogów" a "nie wyobrażam sobie" powinno być ",których" :/

      Usuń
  2. Wracaj do zdrowia :) We can wait ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka! Trzymaj się ciepło! Na Twoje dzieła to ja mogę czekac w nieskończonośc :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chciałaś, żebym się zarumieniła to cel został osiągnięty ^^ Już się nie mogę doczekać aż w końcu wstawię ten rozdział. Cały czas coś mi w tym przeszkadza :(
      Powiem ci w sekrecie, że to nie będzie jedyny z moich blogów, na którym w najbliższym czasie pojawi sje nowa notka ^^

      Usuń
    2. Pojawi się* (jak ja nie cierpię wstawiać komentarzy przez telefon :/)

      Usuń
  4. Dobrze ,że dałaś znać zdrowie najważniejsze poczekamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu wcześniej przy odpisywaniu ominęłam ten kmentarz. Dzięki ci bardzo za wyrozumiałość. Sama już straciłam do siebie cierpliwość xD

      Usuń
  5. I jak lepiej sie juz czujesz?:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kmentarz też mie wiedzieć czemu wcześniej ominęłam... To pewnie przez tą gorączkę xD Powiem ci, że temperatura mi spadła , ale to by było na tyle w kwestii poprawienia samopoczucia. Od poniedziałku jestem na antybiotykach a ciągle nie mogę pozbyć się tego okropnego gruźliczego kaszlu i bólu głowy i ogólnego osłabienia :( Dobra już cię nie zanudzam ;*

      Usuń
  6. Pisze testy gimnazjalne jutro i byloby dla mnie miłą niespodzianką jakis nowy rozdzialik:* :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz mi wybaczyć to opóźnienie ;*** Napisz jak ci poszło: testy gimnazjalne to super ważna sprawa ;*

      Usuń
    2. Srednio poszlo:) polski i wos z hist i przyrodnicze dobrze ale gorzej z matma no i jeszcze jutro angielski.. :)
      Nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu mam nadzieje na ten tydzien :*

      Usuń
    3. Trzymam kciuki za ten angielski, ale ty sama sie tym tak nie stresuj ;* Grunt, że ustnych egzaminów póki co mieć nie będziesz ;) Myśl pozytywnie i spokojnie czekaj na wyniki. Nie snuj domysłów, bo to ci nic nie da. A nóż widelec okaże się, że egzamin z matmy poszedł ci najlepiej w całej klasie? ^^ A nawet jeśli nie to przecież nie koniec świata. Ja sama na maturze nie obawiam się egzaminów z przedmiotów humanistycznych (ani ustnego ani pisemnego ;d) za to cała się trzęsę na samą myśl o matmie. Nie można być dobrym we wszystkim, to by było nudne ;p

      Usuń
  7. Hej Kochana!
    Bardzo mi przykro, że jesteś chora:-( Może to przez zmęczenie organizmu tą ciągłą nauką. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia czego z całego serca Ci życzę. Pozdrawiam gorąco! Buziaczki :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana ;* No zmęczenie zmęczeniem, ale to że sobie płuca wypluwam to już inna sprawa xD Mam nadzieję, że szybko mi to przejdzie i będę mogła w końcu odpowiednio skomentować twoje opowiadania. Czytam je a nigdy nie mogę znaleźć czasu, żeby napisać ci parę słów, wyrażających opinię na ren temat... Głupio mi zwlaszcza, ze ty te moje wypociny komentujesz na bieżąco ^^

      Usuń
    2. Tym się nawet nie przejmuj. Najważniejsze żebyś wyzdrowiała, nabrała sił, doszła do siebie i napisała maturę, czego Ci z całego serca życzę i trzymam mocno kciuki. Ja pisałam dawno temu, matma nie była obowiązkowa, język obcy też nie i wszystko było w formie wypracowania. Mogę tylko spróbować sobie wyobrazić ile przed Tobą nauki i pracy. Jestem pewna, że pójdzie Ci świetnie. Czytając Twoje opowiadania wiem, że jesteś osobą inteligentną, rzetelną, nietuzinkową, masz w sobie potencjał i wyobraźnię. DASZ RADĘ.
      A my tu będziemy grzecznie czekać i trzymać za Ciebie kciuki. Napisz kiedy piszesz to będę trzymać mocniej ;-*
      Pozdrawiam gorąco! Jestem z Tobą! Trzymam kciuki bardzo mocno! Buziaczki :-*

      Usuń
    3. Strasznie dziękuję za tyle miłych słów ^^ Według nauczycieli forma matury, którą ja będę zdawała jest zdecydowanie trudniejsza niż jakakolwiek z wcześniejszych. Ja tam się tak naprawdę tym nie przejmuję (jedyne czym się tak naprawdę martwię to matma, ale ciii ;P).
      Matury zaczynają mi się 04.05, więc na to, żeby się porządnie zestresować mam jeszcze trochę czasu ;D Póki co staram się o tym nie myśleć i robić swoje, żeby jak najlepiej się na to wszystko przygotować.


      Dziękuję i za troskę i za wyrozumiałość. To dla mnie naprawdę wiele znaczy :***

      Usuń
  8. I jak lepiej juz sie czujesz?;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie bardzo, ale spróbuję niedługo przysiąść do tego nieszczęsnego rozdziału :)

      Usuń
  9. A co z ,,jestesmy zlem...,,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw rozdział pojawi się tu i na "Only the most weak will get Drowned" a na samym końcu na "Jesteśmy Złem". Co prawda rozdział tam mam już rozplanowany bardzo dokładnie i wystarczy przeredagować z pukntów na tekst ciągły, ale póki co nie mam na to siły :(

      Usuń
  10. Hah codziennie zaglądam tutaj twoje opowiadanie jest świetnie skojarzyło mi się z serialem Brzydula xD Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Brzydula" był kiedyś ulubionym serialem mojej przyjaciółki i bardzo mi się z nia kojarzy. Zaczęłam pisać to opowiadanie w dniu jej urodzin, więc doszłam do wniosku, że mogłabym co nieco z niego zaczerpnąć ;D Nie martw się jednak: tu sytuacja będzie całkowicie inna i mam nadzieję, że nieprzewidywalna ;) Nie chciałabym, żeby to opowiadanie było plagiatem, więc dawaj znać, jeśli zacznie za bardzo przypominać jakąkolwiek inną produkcję poza TVD rzecz jasna ;P

      Usuń
  11. Bedzie dzis rozdzila?

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć, tu Bella Trix. Aż mi głupio tak teraz pisać po tak długiej nieobecności, zwłaszcza, że bardzo lubię twoje opowiadanie. Sama wiesz jak to jest gdy brakuje czasu, ale już powróciłam :) Ostatni rozdział bardzo mi się spodobał. Dziewczyny sie pokłóciły :p Damon zazdrosny no i ta końcówka.. nie moge się więc doczekać kolejnej notki. ^^ Jak pisałaś, czujesz się coraz lepiej, więc życzę Ci żebyś już całkiem wyzdrowiała, no i żeby matura świetnie Ci poszła ! powodzenia, trzymam kciuki ;D Napisz mi Kochana jak tam u Ciebie z tym zdrówkiem xD. Całusy ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! Już się zaczynałam o ciebie martwić, mam nadzieję, że u ciebie wszystko ok ^^
      Cieszę się, że te rozdziały ci się podobały, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Jutro koniec roku, potem przygotowania do maturki, ale gdzieś pomiędzy nauką a atakami kaszlu spróbuję znaleźć czas, żeby dodać nowe notki :***

      P.S Czemu piszesz do mnie jako anonim? ^^

      Usuń
    2. Tak, u mnie już wszystko w porządku ;)
      Fajnie, że masz już koniec roku. Już się cieszę na te nowe rozdziały xD
      A pisze jako anonim, bo nie mam tego konta na tym komputerze ;p
      Całuski ;*** Bellatrix

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że opowiadanie na blogu "Only the most weak will get drowned" również przypadnie ci do gustu ;***
      W przyszłym tygodniu powinny się pojawiC te rozdziały i mam nadzieję, że nie zawiodą twoich oczekiwań ^^

      Usuń
  13. A co po maturze jakas ptaca czy odpoczywanie i studia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Należę do osób raczej spontanicznych i żyjących chwilą, więc jak to mówią okaże się w praniu. Mam plany oczywiście. Chciałabym zrobić sobie rok przerwy i w tym czasie pracować za granicą, ale wcześniej robię kurs na wychowawcę kolonijnego i tak zamierzam zarobić trochę grosza oraz nabrać doświadczenia. Potem wynajmuję mieszkanie z dwoma przyjaciółkami, szukam stałej pracy i aplikuję na studia xd

      Ale przynudzam ;P

      Usuń
    2. A kiedy rozdzial?

      Usuń
    3. W przyszłym tygodniu powinien się pojawić jednak nic nie obiecuję, bo za każdym razem, gdy planuję zabrać się za pisanie coś mi wypada i znów muszę przepraszać czytelników

      Usuń
  14. JA CHCE W KOŃCU NOWY ROZDZIAL..!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy ten rodzial ktory teraz piszesz jest dlugi?
    Blagam oby tak!;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy co rozumiesz przez "długi" ;D Ja ogólnie mam tendencje do pisania dłuuuugich rozdziałów (jakoś w tej sprawie nie umiem się streszczać xD) choć wydaje mi się, że ten rozdział w końcu wyjdzie krótszy niż poprzednie ;D

      Usuń
    2. O nie nie musisz nam wynagrodzic to czekanie bardzo dlugim rozdzialem ewentualnie dwoma krótszym!:* a wiec zycze weny i czasu :)

      Usuń
    3. Sama jeszcze nie wiem jak to wyjdzie :) Wszystko okaże się w praniu ;P

      Usuń
  16. A jak planujesz dofac bliżej poniedzialku czy piątku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć ;) Nie chcę niczego obiecywać. Właściwie to myślałam o środku tygodnia, ale przy sprzyjających wiatrach równie dobrze mogę dodać ten rozdział w poniedziałek albo przeciwnie, w weekend. Wszystko zależy od czynników zewnętrznych, na które niestety nie mam wpływu ;d

      Usuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Koleżanka powyżej usunęła komentarz, który brzmiał tak (na twoje nieszczęście dostałam go e-mailem):
    "Co to jest za blog ? hahah.
    Nic na nim nie ma...
    Żałosne.
    Jeszcze mnie krytykujesz a sama gówno masz na tym blogu.
    Nie pozdrawiam "

    A więc postanowiłam tu ci odpowiedzieć. Otóż wcale nie jestem zła za te przykre słowa, ani trochę. Masz prawo wyrazić swoją opinię, choć wołałabym abyś zrobiła to w sposób bardziej elokwentny i argumentacyjny a nie pod wpływem złości i w myśl zasady "oko za oko, ząb za ząb". Ja w sposób delikatny zwróciłam ci uwagę na twoje błędy podkreślając przy tym, że twoje opowiadanie ma potencjał, tylko potrzeba czasu, aby go rozwinąć a ty wykazałaś się ogromnym brakiem dojrzałości pisząc ten komentarz oraz usuwając moją opinię pod twoim ostatnim rozdziałem zwłaszcza, że do tej pory mówiąc brzydko "właziłaś mi w tyłek", zachwycając się moim rzekomym talentem przy wpisach na "Jesteśmy Złem... " i dopiero teraz gwałtownie zmieniłaś front. Najwyraźniej nie dorosłaś jeszcze do prowadzenia dyskusji i przyjmowania słów krytyki.

    JA JAK NAJBARDZIEJ CIĘ POZDRAWIAM ;*****

    P.S DO CZYTELNIKÓW, KTÓRZY CHCIELIBY WIEDZIEĆ O CO TU CHODZI:

    kolor-prawdziwego-nieba.blogspot.com

    To blog Victiorii Quinn. Co prawda usunęła komentarz, który jej napisałam ( a możecie mi wierzyć, że w bardzo delikatny sposób wyraziłam swoją opinię), ale może teraz zobaczycie, dlaczego kilka rzeczy musiałam skrytykować (pomijając już to, że niemal błagała mnie, żebym tam zajrzała i wyraziła szczerą opinię).

    A tobie Victorio Quinn życzę,abys nabrała dystansu do siebie, nauczyłą się przyjmować krytykę i czerpać z niej naukę, bo inaczej nigdy nie poprawisz swojego warsztatu :***

    POZDRAWIAM RAZ JESZCZE ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Czekam kochana!;*

    OdpowiedzUsuń